spora skrzynia na opał
2012-04-08 11:37:09 - Robert G
Wpadł mi do głowy pomysł zrobienia skrzyni na węgiel.
Wyliczyłem sobie, że żeby weszło tam 4 t węgla, trzeba przestrzeni ok 4
- 5 kubików.
I teraz pytanie:
Z czego radzilibyście taką skrzynię zrobić?
Postawię sobie ją pod wiatą. Chcę, by miała otwierane wieko i drzwi z
boku/od czoła, żeby można było do niej normalnie wejść.
Czy płyta osb będzie odpowiednim materiałem do tego celu? Jeśli tak, to
jaka grubość?
18-stka wystarczy, czy jednak 22, albo 25 mm?.
Takie płyty widzę w arkuszach 2,5 x 1,25 m, zatem gdybym chciał zrobić
skrzynię 2,5 z 1,25 x 1,25 m, to potrzebowałbym 5 arkuszy, dla większej
skrzyni - 1,25 x 1,25 x 3,75 m potrzeba 7 takich arkuszy, bo na długość
trzeba nasztukować.
Co zastosować jako wzmocnienie takiej skrzyni? bo jakiś stelaż musi być.
Postawię ją na paletach.
A może jakiś inny materiał? Budżet to max kilkaset zł. Grube dechy mam,
zatem ich już kupować nie muszę i z nich stelaż da radę zrobić.
pozdrawiam i czekam na sugestie :-)
Robert G.
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-09 00:04:14 - Jackare
news:jlrm89$2ed$1@inews.gazeta.pl...
> A może jakiś inny materiał? Budżet to max kilkaset zł. Grube dechy mam,
> zatem ich już kupować nie muszę i z nich stelaż da radę zrobić.
>
> pozdrawiam i czekam na sugestie :-)
jeśli to ma być tanie to stare deski szalunkowe
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-09 21:13:59 - Bartek
> Witajcie.
> Wpadł mi do głowy pomysł zrobienia skrzyni na węgiel.
> Wyliczyłem sobie, że żeby weszło tam 4 t węgla, trzeba przestrzeni ok 4 - 5
> kubików.
> I teraz pytanie:
> Z czego radzilibyście taką skrzynię zrobić?
> Postawię sobie ją pod wiatą. Chcę, by miała otwierane wieko i drzwi z boku/od
> czoła, żeby można było do niej normalnie wejść.
> Czy płyta osb będzie odpowiednim materiałem do tego celu? Jeśli tak, to jaka
> grubość?
> 18-stka wystarczy, czy jednak 22, albo 25 mm?.
> Takie płyty widzę w arkuszach 2,5 x 1,25 m, zatem gdybym chciał zrobić
> skrzynię 2,5 z 1,25 x 1,25 m, to potrzebowałbym 5 arkuszy, dla większej
> skrzyni - 1,25 x 1,25 x 3,75 m potrzeba 7 takich arkuszy, bo na długość trzeba
> nasztukować.
> Co zastosować jako wzmocnienie takiej skrzyni? bo jakiś stelaż musi być.
> Postawię ją na paletach.
>
> A może jakiś inny materiał? Budżet to max kilkaset zł. Grube dechy mam, zatem
> ich już kupować nie muszę i z nich stelaż da radę zrobić.
Mój kolega posiada taką skrzynię na ekogroszek. Mniej więcej 2x3m po podstawie i
ok. 1,2m wysokości. Dzielona klapa otwierana do góry umożliwia czerpanie węgla.
Zrobił to ze struganych desek calowych, pomalował drewnochronem albo czymś
podobnym.
Wygląda to bardzo ładnie, skrzynia znajduje się tuż za ogrodzeniem frontowym,
schowana wśród krzewów. Obok jest podjazd do garażu, więc bez problemu można ją
zasypać.
--
Bartek
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 11:33:41 - wolim
> Postawię sobie ją pod wiatą. Chcę, by miała otwierane wieko i drzwi z
> boku/od czoła, żeby można było do niej normalnie wejść.
> Czy płyta osb będzie odpowiednim materiałem do tego celu? Jeśli tak, to
> jaka grubość?
A nie lepiej byłoby podłogę w skrzyni zrobić ze spadem i w najniższym
punkcie zrobić okienko? Wtedy podstawiasz tylko wiadro lub taczkę i sam
Ci się węgiel nasypie. Oczywiście, pewnie wszystko zależy od rodzaju
węgla...
Ja o czymś takim myślę na ekogroszek - wystarczyłoby zbić z 4 płyt osb
skrzynię, nawet bez specjalnego docinania. 2,5m x 1,25m x 1,25m (dł x
szer x wys). Tylko podłogę pod kątem. Wejdą do tego jakieś 3 tony opału,
a jakby zamówić go na multikarze, to pewnie i wysypałby bezpośrednio do
skrzyni.
Pozdry,
MW
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 16:57:44 - Adams
Użytkownik wolim
Witam.
> Ja o czymś takim myślę na ekogroszek - wystarczyłoby zbić z 4 płyt osb
> skrzynię, nawet bez specjalnego docinania. 2,5m x 1,25m x 1,25m (dł x szer
> x wys). Tylko podłogę pod kątem. Wejdą do tego jakieś 3 tony opału.
IMHO 1 ;-)
Przy tych rozmiarach skrzyni licz 2.5 tony to maks co wejdzie
(pod warunkiem ze skrzynia bedzie pusta), trzy tony bez
daszka bedzie ciezko upchnac.;-)
IMHO 2 ;-) Lepiej zrobic skrzynie wyzsza niz dlusza.
> a jakby zamówić go na multikarze, to pewnie i wysypałby bezpośrednio do
> skrzyni.
Pewno i by wsypal, ale klapa zachaczy o plyte , zgniecie ja
a cala skrzynia sie rozleci.
Trzeba tez pamietac o tym ze kierowcy tych wozow
czesto dobijaja do wsypu zeby wszystko wysypac
i odjezdzaja z opdajaca paką, maja tez zwyczaj
potrzasnac taka paka zeby wszystko wypadlo, skrzynia
tego nie zniesie ;-))
pozdrawiam
Adams
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 12:21:42 - Kris
> pozdrawiam i czekam na sugestie :-)
Moja sugestia jest taka żeby nie robic zadnej skrzyni tylko ew wygospodarowac miejsce na 4 palety i groszek poworkowany trzymac na paletach. Tona to 20 worków groszku zmieści się spokojnie na jednej palecie. Na 4 paletach ułożysz spokojnie 5 ton poworkowanego groszku. Jak groszek będzie workowany to i łatwiej zasypywac i czyściej.
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 12:52:41 - rrr
> W dniu niedziela, 8 kwietnia 2012 11:37:09 UTC+2 użytkownik Robert G napisał:
>> pozdrawiam i czekam na sugestie :-)
>
> Moja sugestia jest taka żeby nie robic zadnej skrzyni tylko ew wygospodarowac miejsce na 4 palety i groszek poworkowany trzymac na paletach. Tona to 20 worków groszku zmieści się spokojnie na jednej palecie. Na 4 paletach ułożysz spokojnie 5 ton poworkowanego groszku. Jak groszek będzie workowany to i łatwiej zasypywac i czyściej.
Groszek workuje się po 25kg, więc tona to 40 worków - oczywiście chodzi
o węgiel kupiony w workach. Pakuje się po 30 worków na paletę, choć 40
nie powinno być większym problemem. Cięższe worki byłyby m.in zbyt
problematyczne przy załadunku.
pozdrawiam
rafał
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 12:59:09 - Kris
> Groszek workuje się po 25kg, więc tona to 40 worków - oczywiście chodzi
> o węgiel kupiony w workach. Pakuje się po 30 worków na paletę, choć 40
> nie powinno być większym problemem. Cięższe worki byłyby m.in zbyt
> problematyczne przy załadunku.
U nas na dwóch skłądach których byłem mają poworkowane po 50kg.
50kg spokojnie do standardowego worka wejdzie, nie jest to tez az tak wielki problem przy załadunku/rozładunku jesli mówimy o 3-5 tonach. Pamietam czasy gdy cement był w workach po 50kg i czterech chłopa wagon przeładowywało na ciężarówki;)
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 13:06:40 - Kris
> Groszek workuje się po 25kg, więc tona to 40 worków - oczywiście chodzi
> o węgiel kupiony w workach. Pakuje się po 30 worków na paletę, choć 40
> nie powinno być większym problemem. Cięższe worki byłyby m.in zbyt
> problematyczne przy załadunku.
Podpytałem na lokalnym składzie i faktycznie można wybrac opcje workowania po 25 kg ale na palete i tak tona(40 worków) wkładają.
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 13:20:59 - Maseł
> Użytkownik Kris napisał:
>> W dniu niedziela, 8 kwietnia 2012 11:37:09 UTC+2 użytkownik Robert G
>> napisał:
>>> pozdrawiam i czekam na sugestie :-)
>>
>> Moja sugestia jest taka żeby nie robic zadnej skrzyni tylko ew
>> wygospodarowac miejsce na 4 palety i groszek poworkowany trzymac na
>> paletach. Tona to 20 worków groszku zmieści się spokojnie na jednej
>> palecie. Na 4 paletach ułożysz spokojnie 5 ton poworkowanego groszku.
>> Jak groszek będzie workowany to i łatwiej zasypywac i czyściej.
> Groszek workuje się po 25kg, więc tona to 40 worków - oczywiście chodzi
> o węgiel kupiony w workach. Pakuje się po 30 worków na paletę, choć 40
> nie powinno być większym problemem. Cięższe worki byłyby m.in zbyt
> problematyczne przy załadunku.
Oj, tam...
jak zamowisz workowany po 50, to dostaniesz po 50.
Ja zamawiam (coprawda mial) workowany po 30...
Co do roznicy - 25 a 50, to kiedys wszystko bylo w workach po 50
(ziemniaki, cement, itp.), a pozniej przyszla unia i zmniejszyla nam
wory :-)
Pozdro
Maseł
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 13:37:50 - wolim
> Co do roznicy - 25 a 50, to kiedys wszystko bylo w workach po 50
> (ziemniaki, cement, itp.), a pozniej przyszla unia i zmniejszyla nam
> wory :-)
Unia w ogóle nas okrada.. Kiedyś wódka była uczciwie rozlewana w
ćwiartki, a teraz tylko 200 gramów. I zawsze tej pięćdziesiątki do
szczęścia brakuje. Trzeba się piwem ratować :)
Pozdry,
MW
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 13:41:43 - Kris
>>
> Co do roznicy - 25 a 50, to kiedys wszystko bylo w workach po 50
> (ziemniaki, cement, itp.), a pozniej przyszla unia i zmniejszyla nam
> wory :-)
I butelki.
Kiedyś tzw krówka miała 0,75 litra, teraz tylko 0,7litra;)
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 16:18:47 - rrr
> jak zamowisz workowany po 50, to dostaniesz po 50.
> Ja zamawiam (coprawda mial) workowany po 30...
>
> Co do roznicy - 25 a 50, to kiedys wszystko bylo w workach po 50
> (ziemniaki, cement, itp.), a pozniej przyszla unia i zmniejszyla nam
> wory :-)
Cement tak, ale już wapno w takim samym worku to było 40kg. Za młodego
przy rodziców budowie nosiłem po woreczku, a czasem i po 2 na raz, bo
leniwy jestem i chodzić mi się nie chciało. Teraz jakoś 50kg to jednak
za dużo. Poza tym co innego jest rozładować samochód, gdzie się z
wysokości na ramię kładło, a co innego podnieść z ziemi, zarzucić i
przenieść. Choć z gorzałką to rzeczywiście żal, ale jak to mówią: każdy
wie ile jest w butelce, ale jak się skończy to i jest to zaskoczeniem.
pozdrawiam
rafał
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 13:15:41 - wolim
> W dniu niedziela, 8 kwietnia 2012 11:37:09 UTC+2 użytkownik Robert G napisał:
>> pozdrawiam i czekam na sugestie :-)
>
> Moja sugestia jest taka żeby nie robic zadnej skrzyni tylko ew wygospodarowac miejsce na 4 palety i groszek poworkowany trzymac na paletach. Tona to 20 worków groszku zmieści się spokojnie na jednej palecie. Na 4 paletach ułożysz spokojnie 5 ton poworkowanego groszku. Jak groszek będzie workowany to i łatwiej zasypywac i czyściej.
Też kupuję węgiel w workach, ale doszedłem do wniosku, że lepiej by było
wziąć luzem. Po pierwsze, jest trochę taniej - jakieś 50 złotych na
tonie. Po drugie, w/g mnie, wygodniej, bo jak sobie odpowiednio
przygotujesz miejsce na składowanie, to nawet nie będziesz musiał worków
układać.
Pisałem gdzieś wyżej o skrzyni na węgiel, która byłaby zasypywana od
góry przez miniwywrotkę (multikar to się nazywa - taka mała wywrotka do
przewozu opału). Skrzynia miałaby spad w jedną stronę i drzwiczki do
napełniania wiadra. Duże wiadro budowlane to prawie 20 kg węgla, więc
prawie worek. Wygodniej byłoby takie wiadro napełnić i wysypać do
podajnika, niż ganiać z nieporęcznymi workami, które czasami potrafią
się rozerwać w najmniej oczekiwanym momencie, a i ich późniejsze
składowanie jest problematyczne...
Oczywiście to opinie subiektywne - każdy inaczej wyobraża sobie wygodę :)
Pozdrawiam,
MW
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 13:40:38 - Kris
>> Też kupuję węgiel w workach, ale doszedłem do wniosku, że lepiej by było
> wziąć luzem. Po pierwsze, jest trochę taniej - jakieś 50 złotych na
> tonie. Po drugie, w/g mnie, wygodniej, bo jak sobie odpowiednio
> przygotujesz miejsce na składowanie, to nawet nie będziesz musiał worków
> układać.
Oczywiście że lepiej kupic luzem. Zawsze klika stówek taniej a poworkowanie to jedno popołudnie. Dobrze jest tylko z kawałków pręta uchwyt/stopjak do worków zrobić wtedy można workowac samemu bez pomocy drugiej osoby.
>
>Wygodniej byłoby takie wiadro napełnić i wysypać do
> podajnika, niż ganiać z nieporęcznymi workami,
Kwestia indywidualna. Ja wolałbym zanieść do podajnika dwa 50kg worki zamiast sypać do wiadra i 10 razy biegać z wiadrem.
> które czasami potrafią
> się rozerwać w najmniej oczekiwanym momencie, a i ich późniejsze
> składowanie jest problematyczne...
Co za problem: puste workji wkładasz do jednego worka i składujesz gdzie tam chcesz;)
> Oczywiście to opinie subiektywne - każdy inaczej wyobraża sobie wygodę :)
Ot to.
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 13:52:05 - Robert G
>
> Oczywiście to opinie subiektywne - każdy inaczej wyobraża sobie wygodę :)
Dylemat polega na tym, czy te worki w końcu są wygodne, czy nie...
dwie zimy przeżyłem z węglem workowanym. Pierwszej zimy, miałem pakowany
po 25 kg, ale drogo było. Te worki 25 kg są nawet poręczne, ale różnica
w cenie - u mnie - to nawet sto kilkadziesiąt zł na tonie. Mogę kupować
luzem od lokalnego sprzedawcy. To opcja korzystna, bo i cena nie powala,
a transport na podwórko w cenie i węgiel sprawdzony... tylko to
workowanie i składowanie. Pomieszczenia gosp na to na razie nie mam -
jest w planach - a węgiel gdzieś trzymać trzeba. Worki pod folią to
raczej porażka. jak napada pół metra śniegu, to tylko się z nim szarpać...
Znowu miałem poworkowany po jakieś 45 kg. Daję radę, ale zdarzyło się,
że żona musiała zasypywać i... zonk.
I tak trzeba było w takim razie worek rozwiązać na zewnątrz i wiadrami
węgiel nosić.
Wymyśliłem więc skrzynię z możliwością wejścia do niej, kiedy już się
trochę węgoa ubierze i ze sztywnym wiekiem, coby śniego do środka nie
wpadał :-).
Skrzynia póki co będzie służyła za skład na węgiel, a jak się
wykombinuje coś lepszego, to też się nie zmarnuje :-).
Chyba na płyty osb postawię... 22 na dno, 18 boki i 15 wieko.
pozdrawiam
Robert G
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 14:28:55 - Kris
> Skrzynia póki co będzie służyła za skład na węgiel, a jak się
> wykombinuje coś lepszego, to też się nie zmarnuje :-).
> Chyba na płyty osb postawię... 22 na dno, 18 boki i 15 wieko.
Weż też pod uwagę że wegiel luzem w takiej skrzyni podczas mrozu może zmarznąć/posklejac się i będziesz to kuł. Ale to chyba tylko wtedy jakby był wilgotny. Jak będzie suchy to mróz go nie powinien skleic.
Moim zdaniem najlepsza opcja to wegiel kupowany luzem i poworkowac samemu. A czy po 25 czy po 50kg to juz jak tam komu pasuje;)
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 15:25:27 - Robert G
> Moim zdaniem najlepsza opcja to wegiel kupowany luzem i poworkowac samemu. A czy po 25 czy po 50kg to juz jak tam komu pasuje;)
Pozostaje jeszcze kwestia miejsca przechowywania - jak jest na to
kanciapa, to nie ma sprawy.
Ja mam na razie wiatę. Węgiel leżał w workach pod folią... i popakowałem
go tak mniej więcej po 45 kg... za ciężkie porcje :-).
Chodzi o to, żeby się dobrze wysuszył latem i leżał bez dostępu wody.
Będzie wtedy suchy. Najgorsze są worki, na które napadało śniegu, a
potem przyszła odwilż... i znowu mróz. Robią się grudy węgla, które
rozpuszczają się dopiero w zasobniku.
pozdr
Robert G
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 15:36:02 - wolim
> Użytkownik Kris napisał:
>> Moim zdaniem najlepsza opcja to wegiel kupowany luzem i poworkowac
>> samemu. A czy po 25 czy po 50kg to juz jak tam komu pasuje;)
>
> Pozostaje jeszcze kwestia miejsca przechowywania - jak jest na to
> kanciapa, to nie ma sprawy.
> Ja mam na razie wiatę. Węgiel leżał w workach pod folią... i popakowałem
> go tak mniej więcej po 45 kg... za ciężkie porcje :-).
>
> Chodzi o to, żeby się dobrze wysuszył latem i leżał bez dostępu wody.
> Będzie wtedy suchy. Najgorsze są worki, na które napadało śniegu, a
> potem przyszła odwilż... i znowu mróz. Robią się grudy węgla, które
> rozpuszczają się dopiero w zasobniku.
A jak to jest z wietrzeniem węgla?
Któryś sprzedawca gdzieś się chwalił, że jego węgiel jest lepszy, bo
workowany w kopalni i nie jest zwietrzały jak ten, co jest luzem
przywożony. Być może to tylko taki bełkot marketingowy...
Pozdry,
MW
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 15:43:26 - Kris
> Ja mam na razie wiatę. Węgiel leżał w workach pod folią... i popakowałem
> go tak mniej więcej po 45 kg... za ciężkie porcje :-).
>
> Chodzi o to, żeby się dobrze wysuszył latem i leżał bez dostępu wody.
> Będzie wtedy suchy. Najgorsze są worki, na które napadało śniegu, a
> potem przyszła odwilż... i znowu mróz. Robią się grudy węgla, które
> rozpuszczają się dopiero w zasobniku.
Więc obuduj czymś boki tej wiaty aby śnieg sie nie dostawał.
Ja mam wiatę na drewno, boki zobudowane kratownicami(akurat z kontrłat robiłem te kratownice) + na zewnatrz będzie jeszcze bluszcz. U mnie śniegu do wiaty nie nawiewa zbyt dużo ale jakbuy co to od środka można przybic dop tej kratownicy gruba folie.
Skzy nia może i dobry pomysł jak wegiel przeschnie to zimą nie powinien sie sklejac od mrozu ale musisz go wtedyw zimnie workowac, nosić itp.. A tak popakowane woreczki leżą pod wiata wyskakujesz na kilka minut z ciepłego domu bierzesz dwa razy po worku i do zasobnika;) Jak 45kg za dużo to po 25 pakuj. Przy tej wadze zaryzykowałbym nawet pakowanie do grubych jednorazowych worków foliowych. Jak popakujesz suchy wegiel to i snieg czy deszcz nic mu w takich workach nie zrobi.
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-10 19:44:08 - /// Kaszpir ///
>zmarznąć/posklejac się i będziesz to kuł. Ale to >chyba tylko wtedy jakby
>był wilgotny. Jak będzie suchy to mróz go nie powinien skleic.
>Moim zdaniem najlepsza opcja to wegiel kupowany luzem i poworkowac samemu.
>A czy po 25 czy po 50kg to juz jak tam >komu pasuje;)
Dokładnie ...
Kupić luzem , popakować w worki polipropylenowe i niech dobrze wyschnie ...
Będzie suchutki ekogroszek ...
Na pewno nie ma sensu kupować pakowanego w worki foliowe. W 99,9% przypadków
będzie to opał mokry , bo w worku foliowym węgiel nigdy nie przeschnie ...
A mokrego nie wolno stosować do pieców z podajnikiem ...
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-11 09:43:30 - Amir
> wziąć luzem. Po pierwsze, jest trochę taniej - jakieś 50 złotych na tonie.
> Po drugie, w/g mnie, wygodniej, bo jak sobie odpowiednio przygotujesz
> miejsce na składowanie, to nawet nie będziesz musiał worków układać.
Teraz można kupic w cenie 365zł netto + transport w takiej cenie kupuję
właśnie
miał, ale zmiałem to on nie ma nic wspolnego bo wygląda jak ekogroszek.
kupujac w tej cenie to juz naprawde nic nie będzie tansze :)
pozdrawiam
AT
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-11 10:30:50 - Robert G
> Teraz można kupic w cenie 365zł netto + transport
hehe...
plus transport.
Jak mam zapłacić 365 za tonę miału, który wygląda jak ekogroszek, plus
transport, czyli drugie tyle od tony, to mam tu na lokalnym składzie
teraz dostępny groszek po 780 za tonę już z transportem :-)
Wszystko zależy od lokalnych uwarunkowań.
Nie mam nikogo w sąsiedztwie, kto opalał by groszkiem i kupowanie za
dużo - 25t jest bez sensu - miałbym pewnie na 7-8 lat :-).
a dla trzech i pół tony wydziwiać i załatwiać dodatkowy transport, to
ekonomicznie się nie zgrywa :-).
pozdr
Robert G.
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-11 10:51:40 - Amir
> Jak mam zapłacić 365 za tonę miału, który wygląda jak ekogroszek, plus
> transport, czyli drugie tyle od tony, to mam tu na lokalnym składzie teraz
> dostępny groszek po 780 za tonę już z transportem :-)
>
> Wszystko zależy od lokalnych uwarunkowań.
> Nie mam nikogo w sąsiedztwie, kto opalał by groszkiem i kupowanie za
> dużo - 25t jest bez sensu - miałbym pewnie na 7-8 lat :-).
> a dla trzech i pół tony wydziwiać i załatwiać dodatkowy transport, to
> ekonomicznie się nie zgrywa :-).
na kopali sprzedają niestety tylko po 8T (limity).
transport z chwałowic z kopalni do Ciebie to nei wiem ile będzie kosztował,
ale za 1km biorą ok 3,5zł
musisz policzyć tylko km.
Ja tak tanio jeszcze nie kupowałem :)
pozdrawiam
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-11 11:59:01 - Robert G
> musisz policzyć tylko km.
tysiaka za transport.
Wychodzi niecałe 5 stów za tonę z transportem, pod warunkiem że kupię 8t...
Nie mam gdzie tego składować, a to dla mnie zapas na dwa do trzech lat.
Może kiedyś takie będę rozważał rozwiązania - na razie w trawę tego nie
wsypię :-)))
Stąd pomysły co do skrzyni.
pozdr
Robert G.
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-11 21:50:34 - Jackare
news:jm3kl9$h2k$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Amir napisał:
>> musisz policzyć tylko km.
>
> tysiaka za transport.
> Wychodzi niecałe 5 stów za tonę z transportem, pod warunkiem że kupię
> 8t...
> Nie mam gdzie tego składować, a to dla mnie zapas na dwa do trzech lat.
> Może kiedyś takie będę rozważał rozwiązania - na razie w trawę tego nie
> wsypię :-)))
bo ch...owo wszyscy budujecie :)
Trzeba wybudować dom z piwnicą, w piwnicy obok kotłowni wyodrębnić skład
opału, do niego zrzutnię z zewnątrz, tak by zrzucać bezpośrednio z wywrotki.
Skład odpowiednio wyprofilowany, pomiędzy składem a zasobnikiem kotła
podajnik mechaniczny (stoker) z wylotem nad zasobnik i wtedy ładowanie
zasobnika odbywa się za pomocą przycisku załączania stokera, a w domu
inteligentnym kocioł sam się załaduje załączając stoker np barierą IR która
zadziała przy odpowiednio niskim poziomie opału w zasobniku kotła :)))
Re: spora skrzynia na opał
2012-04-12 11:58:07 - Robert G
>
> bo ch...owo wszyscy budujecie :)
> Trzeba wybudować dom z piwnicą, w piwnicy obok kotłowni wyodrębnić skład
> opału, do niego zrzutnię z zewnątrz, tak by zrzucać bezpośrednio z
> wywrotki. Skład odpowiednio wyprofilowany, pomiędzy składem a
> zasobnikiem kotła podajnik mechaniczny (stoker) z wylotem nad zasobnik i
> wtedy ładowanie zasobnika odbywa się za pomocą przycisku załączania
> stokera, a w domu inteligentnym kocioł sam się załaduje załączając
> stoker np barierą IR która zadziała przy odpowiednio niskim poziomie
> opału w zasobniku kotła :)))
I kto to pisze...
ktoś, kto zarzeka się, że węgla nie chce widzieć na oczy i woli gaz...
Jasne, że masz rację, ale budowanie to jeden wielki ciąg tzw kompromisów
:-).
Na mokrej działce, sporej w dodatku, budowanie domu z piwnicą jest
średnim pomysłem.
Budowanie wszerz zdaje się taniej wychodzić niż budowanie wzwyż.
Poza tym można sobie inwestycję rozbić na etapy, co ma kardynalne
znaczenie dla budującego kowalskiego.
I jeszcze jedno... automatyczny zasyp do zasobnika, super sprawa, ale
dochodzi kwestia wybierania popiołu. Mój kocioł jest tak jakoś
skonstruowany, że w czasie zużywania zasobnika trzeba dwa razy wybrać
popiól... nie jest to dla mnie problem, ale dla automatyki już tak.
Musiałby być zainstalowany mechanizm wypychający ten popiół do jakiegoś
naczynia. Ale skoro już chcemy bardzo bezobsługowo, to przydałoby się
założyć jakąś automatyczną skrobaczkę do usuwania sadzy ze ścian komory
spalania i z wymiennika, ruchomą szczotkę do przepychania rury z
czopucha do komina.
Wszystko można... dałoby się tak całość zaprojektować, że gospodarz nie
schodziłby wcale do piwnicy, a raz tylko rozpalił z początkiem sezonu...
reszta zrobiłaby się sama łącznie z wyskrobaniem sadzy, i wyrzuceniem
popiołu. Pytanie tylko jaki byłby budżet takiej wygody ??? :-)
Na pewno mój budżet zostałby przekroczony. Dlatego wolałem zbudować
ch...wo :-))).
A budynek gospodarczy dostawię jak trochę się odbiję... i na pewno
lepiej się sprawdzi od piwnicy w podmakającym terenie.
pozdrawiam
Robert G