Badanie „Digital Evolution Index” firmy MasterCard i The Fletcher School pokazuje mapę krajów najlepiej przygotowanych na dalszy rozwój
e-commerce
Warszawa, 2 października 2014 r. – W 21 lat po komercyjnym debiucie globalnej sieci z Internetu korzystają blisko 3 miliardy osób. Choć to ogromna liczba, to jednak wciąż poza zasięgiem sieci pozostaje 60 proc. globalnej populacji, a nowi użytkownicy Internetu zdecydowanie różnią się od tych sprzed lat. Badanie Digital Evolution Index pomaga przewidzieć, jak rozwijać się będzie gospodarka cyfrowa i w których rejonach świata będzie rosła najszybciej.
Wiele firm i instytucji na całym świecie zdaje sobie sprawę z tego, że kolejny miliard internautów nie zacznie swojej cyfrowej przygody od poczty elektronicznej czy surfowania po stronach informacyjnych. Największa grupa nowych internautów trafia do sieci poprzez kanały mobilne, co znacznie zmienia sposób ich funkcjonowania w świecie wirtualnym. Aby zbadać wzorce rządzące ich zachowaniami, MasterCard i The Fletcher School na Tufts University w Bostonie, podjęły współpracę w celu stworzenia badania Digital Evolution Index (Indeks Cyfrowej Ewolucji).
Badanie pokazuje stopień przygotowania poszczególnych krajów na dalszy rozwój gospodarki cyfrowej, dając odpowiedź na pytanie, w których częściach świata będzie ona rosła najszybciej. Najwyższe miejsca indeksu zajęły Singapur, Szwecja i Hong Kong, które w ocenie badaczy są najlepiej przygotowane na przyjęcie milionów nowych internautów. Pierwszą piątkę zamykają Wielka Brytania i Szwajcaria, plasując się przed Stanami Zjednoczonymi. Autorzy badania wyróżnili też grupę krajów najszybciej rozwijających się pod względem liczby nowych użytkowników sieci. W tej kategorii wyróżniają się Chiny, Malezja i Tajlandia, głównie ze względu na dynamicznie rosnącą w tych krajach liczbę osób korzystających ze smartfonów.
Polska została zakwalifikowana do krajów grupy „Watch Out” (Pod obserwacją), zajmując 39. miejsce pośród 50 państw objętych raportem. Badacze zwracają uwagę na wysoki, 30-procentowy udział Polaków dokonujących zakupów online oraz na szybki rozwój e-handlu w naszym kraju. Między 2012 a 2013 rokiem wzrósł on aż o 17%, m.in. za sprawą nasilającej się ekspansji tradycyjnych sieci handlowych w cyfrowych kanałach sprzedaży, co w opinii autorów stanowi istotny trend na polskim rynku.
Choć na pierwszych miejscach Indeksu dominują kraje rozwinięte, odmienny obraz pojawia się przy mierzeniu tempa przyswajania technologii cyfrowych. W ramach badania dokonano analizy ewolucji poszczególnych rynków w ostatnich pięciu latach, co pozwoliło autorom wyróżnić cztery grupy państw:
- Break Out (Pędzące) - są to kraje wykazujące obecnie niskie wskaźniki gotowości, lecz odnotowujące szybki rozwój. Przykładami są Indie, Chiny, Brazylia, Wietnam i Filipiny. Jeśli ich tempo rozwoju utrzyma się, kraje te stworzą silne gospodarki cyfrowe, przy czym indeks wskazuje, że następna faza rozwoju może być trudniejsza w realizacji.
- Stall Out (W impasie) - choć mają za sobą historię silnego wzrostu, kraje te (większość Europy Zachodniej i Północnej, Australia i Japonia) osiągnęły stan dojrzałości. O dalszym rozwoju decydować będą innowacje i poszukiwanie rynków poza granicami kraju.
- Stand Out (Wyróżniające się) - kraje te, jak Singapur, Hong Kong i USA posiadają i utrzymują wysoki poziom obrotu cyfrowego, znajdujący oparcie w najnowocześniejszej infrastrukturze i świadomych lokalnych konsumentach. Aby utrzymać pozycję rynków „wyróżniających się”, kraje te muszą nadal podążać ścieżką innowacji.
- Watch Out (Pod obserwacją) - są to kraje borykające się z wyzwaniami, lecz – licząc łącznie 2,5 miliarda ludności – oferują znaczne możliwości inwestycyjne. Jako przykłady można wskazać Polskę, Indonezję, Rosję, Egipt i Kenię.
- Sposób korzystania z rozwiązań cyfrowych zmienia się bardzo szybko, dlatego musimy te zmiany uważnie obserwować, by w pełni zrozumieć otwierające się przed nami możliwości - powiedziała Ann Cairns, President, International Markets w MasterCard. - Innowacje rozwijają się na świecie w różnym tempie, ale wszędzie stajemy przed tym samym wyzwaniem wykorzystania możliwości, jakie daje połączenie świata online i offline, a także budowania zaufania między internautą, usługą a mechanizmem płatności.”
Badanie wyróżniło cztery główne czynniki – popyt, dostępność, wsparcie instytucjonalne oraz poziom innowacyjności – których kombinacja wpływa na potencjał rozwojowy cyfrowych gospodarek poszczególnych państw.
Z wiedzy o cyfrowej przeszłości krajów Zachodu wynika bardzo niewiele przydatnych informacji na temat przyszłości reszty świata - powiedział główny badacz Bhaskar Chakravorti, starszy prodziekan Wydziału Międzynarodowej Gospodarki i Finansów w The Fletcher School. - Tempo i kierunek rozwoju poszczególnych krajów w danym okresie wynikają ze współzależności między tymi elementami. W doświadczeniu Zachodu te cztery czynniki są ściślej powiązane ze sobą. W przypadku rynków wschodzących – czyli tam gdzie jest kolejny miliard e-konsumentów - część z tych czynników zmienia się szybciej od innych; ścieżka rozwoju ma charakter nieliniowy i można dojść do zaskakujących przykładów, jak Alibaba w Chinach czy Flipkart w Indiach albo M-Pesa w Kenii. Zrozumienie instytucji i innowacji w tych krajach jest niezbędne do zorientowania się, gdzie pojawi się kolejna faza światowej ewolucji cyfrowej.”
Aby uzyskać dodatkowe informacje, zapraszamy na strony „Digital Evolution Index” i Digital Planet Report, które prezentują wspomniane czynniki i ich wpływ na poszczególne ścieżki rozwoju.
dostarczył infoWire.pl