BOSS GP są to mistrzostwa różnorodnych samochodów typu Formuła 1, ChampCar, Indy Car oraz World Series by Nissan i Formuły Renault. Są to oczywiście bolidy używane, ale ciągle dysponujące ogromną mocą i znakomitymi osiągami. Menedżer zespołu Sport Drive - Olivier CLEMENT - zaproponował długoterminowy program startów, który będzie miał na celu przygotowanie Stefana do wyścigów na najwyższym światowym poziomie.
Przypomnijmy, że Stefan przesiadł się z kartingu do wyścigowego samochodu bardzo wcześnie, bo już w wieku 16 lat. Bardzo niewiele brakowało, aby wygrał stypendium w szkole wyścigowej, znajdującej się na słynnym torze LeMans. Drugie miejsce zapewniło mu uczestnictwo w zajęciach i przygotowanie się do kolejnego sezonu, który zaliczył w 2006 roku w Formule Campus (obecnie F4 Eurocup 1.6). W kolejnym roku przeszedł do Formuły Renault 2.0, w której ścigał się z takimi zawodnikami, jak Charles Pic (już prawie jedną nogą w F1), Benjamin Lariche (aktualnie Formuła 2), czy Kevin Estre (startujący obecnie razem z Kubą Giermaziakiem w Porsche Supercup).
Sezony 2008 i 2009 to próba sił w innych seriach wyścigowych. Stefan z żalem opuścił bolidy jednomiejscowe na rzecz samochodów serii MitJet i Peugeot Spider Cup, ale dał się poznać, jako kierowca bardzo wszechstronny. Szybko zaaklimatyzował się do jazdy w nowych warunkach i zdobywał kolejne sukcesy. Starty w MitJet zaowocowały 5-cioma zwycięstwami, a Stefan aż 21 razy stawał na podium!
Chociaż formuły chwilowo pozostawały ciągle poza zasięgiem, młody zawodnik nie tracił jednak czasu. Dzięki swoim dokonaniom i angażując własne środki finansowe, Stefan przeszedł do wyższych kategorii wyścigowych. W roku 2010 wystartował aż w dwóch mistrzostwach: serii GT na Lamborghini Gallardo i w VdeV na prototypie Norma M20. Ta druga seria dała Stefanowi dużo satysfakcji, gdyż stanął na podium już w swoim drugim wyścigu i przez długi czas utrzymywał świetną formę, zdobywając kolejne trofea i punkty. Wraz ze swoim partnerem Williamem Cavailhes aż do ostatniego wyścigu sezonu walczyli o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.
Sezon 2012 zapowiada się bardzo pracowity w karierze Stefana. Oprócz powrotu do ścigania w kategorii formuł, z którymi ciągle wiąże wielkie nadzieje, Stefan Romecki będzie konstruował samochód wyścigowy własnego projektu w ramach współpracy z Olivier Clementem. W przyszłym roku kończy pracę magisterską w wyższej szkole projektowania CREAPOLE w Paryżu na kierunku "Design samochodowy". Efektem tej pracy będzie właśnie zaprojektowany i zbudowany samochód wyścigowy na bazie podzespołów samochodu seryjnego. To właśnie Olivier Clement po obejrzeniu kilku projektów Stefana, zaproponował zbudowanie jednego z jego pojazdów.
Nie sposób wspomnieć o polskich korzeniach Romeckiego. Chociaż ścigał się na francuskiej licencji, na pojazdach Stefana widoczny był biały orzeł, podkreślający jego polskie pochodzenie. To właśnie Stefan wspólnie ze swoim ojcem i menedżerem - Tadkiem Romeckim, podjęli decyzję jeżdżenia od przyszłego sezonu w barwach Polski. Do tego pomysłu przychylił się Polski Związek Motorowy i po wstępnych rozmowach ustalono warunki uzyskania polskiej licencji wyścigowej. Tym samym Romecki dołączy do ciągle poszerzającego się grona Polaków ścigających się na europejskich torach wyścigowych.
Wszystkich zainteresowanych współpracą Stefan Romecki zaprasza do kontaktu!