„Program Student” to pomysł, który zainicjował w 2011 roku białostocki Bianor. W tym roku spółka połączyła się z Rosti – firmą funkcjonującą w podobnym obszarze działalności, dzięki czemu powstał podmiot, który stał się jednym z liderów na krajowym rynku produkcji komponentów z tworzyw sztucznych.
Jak podkreśla Katarzyna Bereśniewicz, HR manager w Rosti, z uwagi na znaczną wartość „Programu Student” zdecydowano o jego kontynuacji również w tym roku, po połączeniu spółek.
- Co ważne, na integracji firm skorzystają również uczestnicy Programu, którzy zyskają tym samym szansę pracy w globalnym koncernie, posiadającym swoje oddziały w kilkunastu krajach świata – zapewnia przedstawicielka Rosti.
W ubiegłym roku Program cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem ze strony potencjalnych uczestników. Wpłynęło niemal sto aplikacji. Następnie przeprowadzono kilkanaście rozmów kwalifikacyjnych, w efekcie których wyłoniono 5 najlepszych studentów, którzy otrzymali propozycję przystąpienia do Programu. Po jego zakończeniu czworo z nich rozpoczęło pracę w Bianorze.
Tegoroczna edycja Programu Student to przede wszystkim większa niż poprzednio liczba miejsc stażowych, która wzrosła do 10. Warunki uczestnictwa są podobne jak przed rokiem. Mogą w nim wziąć udział osoby studiujące na ostatnim roku oraz absolwenci, którzy odebrali dyplomy w ciągu minionych 12 miesięcy. Bezwględnie wymagana jest znajomość języka angielskiego. To warunek konieczny, z którym przed rokiem aplikujący studenci mieli najwięcej problemów.
Jak wspomina Aleksandra Pawlak, która koordynowała dwie poprzednie odsłony projektu w Bianorze, komisja musiała odrzucić szereg interesujących aplikacji tylko dlatego, że studenci nie znali nawet jego podstaw. - Dlatego w tym roku, wyjątkowo uczulamy na ten aspekt. Pracujemy w środowisku międzynarodowym, na co dzień, w wielu sytuacjach porozumiewamy się tylko po angielsku. Bez znajomości tego języka osoby, nawet o błyskotliwym intelekcie i nieprzeciętnej wiedzy merytorycznej, po prostu sobie nie poradzą.
Organizatorzy zaznaczają, że oprócz wiedzy i opanowanego angielskiego, trzeba też mieć odpowiedni charakter.
- Premiujemy ludzi kreatywnych, otwartych, ambitnych, którzy z optymizmem lecz zarazem bardzo poważnie postrzegają swoją przyszłość, nie boją się wyzwań i pracy w globalnej firmie. Oceny w indeksie – choć ważne – nie są kluczowe. Weryfikacji podlegają indywidualne predyspozycje, cechy charakteru, ale też dodatkowa aktywność podczas studiów – informuje Katarzyna Bereśniewicz z Rosti.
Aplikacje można składać osobiście lub za pośrednictwem poczty e-mail na adres student@bianor.pl do 13 listopada. Po wstępnej weryfikacji nadesłanych zgłoszeń, nastąpi wybór kilkunastu osób, które zostaną zaproszone na rozmowę kwalifikacyjną. Dziesięcioro z tych, którzy najlepiej zaprezentują się przed komisją, w lutym 2016 roku rozpocznie 18 tygodniowy, płatny staż. Będzie on – podobnie jak podczas poprzednich edycji - podzielony na sześć etapów. Każdy z uczestników spędzi po 3 tygodnie w działach: produkcji, planowania produkcji, process improvement, zakupów, jakości i montażu. Po zakończeniu każdej fazy zostaną wystawione indywidualne oceny, których suma, połączona z ogólną oceną uczestnictwa w projekcie, pozwoli wyłonić najlepszych, którzy najpierw otrzymają propozycję kontynuacji stażu w dziale business development, a następnie szansę na pracę.