Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2016-02-23

A A A POLEĆ DRUKUJ

Edukacja w Polsce a zagranicą – jak wypadamy na tle innych krajów europejskich?

Edukacja to jedna z dziedzin, która różni się w zależności od kraju. Oznacza to, że każde z państw ma dowolność w kształtowaniu swojego systemu szkolnego i egzaminacyjnego. Jednak młode pokolenia coraz częściej w swoich planach edukacyjnych i zawodowych uwzględniają przeprowadzkę do innego kraju. Co odróżnia nas w kwestii nauczania od innych państw i może powodować dysproporcje na europejskim rynku pracy?

Sześciolatki do szkoły, obowiązkowy mundurek, kwestia gimnazjów i szkół niepublicznych – te tematy są żywe w polskiej edukacji od przeszło 25 lat. Do tego dochodzi jeszcze poziom cyfryzacji polskiej edukacji i wykorzystywania nowych technologii w nauczaniu przez nauczycieli. Zeszłoroczne badanie „Generacja Z od A do Z”[1], powstałe z inicjatywy platformy edukacyjnej Squla.pl, wykazało, że aż połowa badanych rodziców uważa, że proces nauczania w polskiej szkole nie nadąża za aktualnymi trendami.

Prezentujemy przykłady systemów edukacji w czterech krajach europejskich, których poziom edukacji i jakości życia przyciąga młodych Polaków.

Holandia – bezstresowa nauka

Obowiązek szkolny w Holandii dotyczy dzieci w wieku od 5 do 12 roku życia, czyli uczniów szkoły podstawowej. Zarówno szkoły publiczne, jak i prywatne, są dofinansowywane w równym stopniu przez państwo. Szkoły mają dużą swobodę w układaniu własnych programów edukacyjnych i metod nauczania, które limitowane są jedynie ministerialnymi standardami wymagań edukacyjnych oraz treścią samych egzaminów. W szkołach podstawowych placówka zapewnia wszystkie materiały szkolne, dlatego rodzice zwolnieni są z przeznaczania dużych kwot na tzw. „wyprawki”, a dzieci nie muszą nosić przeciążonych książkami plecaków. Holenderskie dzieci nie mają zadawanych żadnych prac domowych. W Holandii opuszczanie lekcji przez dzieci należy do rzadkości. Duża swoboda i nieobarczanie uczniów zadaniami domowymi sprawiają, że dzieci chodzą do szkoły bardzo chętnie  – mówi André Haardt, założyciel platformy edukacyjnej Squla. Wzrasta tutaj popularność programów i gier edukacyjnych online, takich jak Squla, która pochodzi oryginalnie z Holandii, a do Polski zawitała we wrześniu 2015 roku. – W Squli nauka i zabawa idą w parze, a dzieci poprzez edukacyjne gry nawet nie czują, że przy okazji rozrywki zdobywają także wartościową wiedzę. W Polsce, ze względu na wzrost roli testów jednokrotnego wyboru, Squla stanowi idealną powtórkę przed egzaminem i zmniejsza stres dziecka z tym związany.   

Szwecja – angielski na 5-kę

Szkoła podstawowa w Szwecji liczy aż 9 klas i ten etap edukacji jest w szwedzkim systemie obowiązkowy. Dzieci zazwyczaj rozpoczynają swoją naukę w wieku 7 lat, choć do pierwszej klasy trafiają również sześciolatki, albo ośmiolatki, jeśli taka jest wola rodziców. Absolwenci szkoły podstawowej nie mają obowiązku kontynuowania nauki w szkole średniej, jednak gdy wyrażają taką chęć, mogą uczęszczać do wybranej przez siebie szkoły średniej. Szkolnictwo w tym kraju jest wolne od opłat, co dotyczy również materiałów do nauki, posiłków i transportu do szkoły. Język angielski jest obowiązkowy już od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Co ciekawe, dobra znajomość języka angielskiego wśród obywateli Szwecji jest również spowodowana brakiem lektora w filmach anglojęzycznych, przez co dzieci w naturalny sposób przyswajają wiedzę zdobytą w szkole. 

Dzieci w procesie edukacji uczą się różnych języków obcych, zaczynając od podstaw języka angielskiego w wieku od 7 do 8 lat. Oprócz znajomości języków obcych, w szwedzkim systemie edukacyjnym kładzie się duży nacisk na pracę zespołową, edukację o systemie demokratycznym oraz budowanie świadomości o bieżących sprawach międzynarodowych – mówi Lisa Olin z Biura Radcy Handlowego Ambasady Szwecji.

Szwajcaria – kraj przyszłych naukowców

Podobnie jak w szwedzkim systemie edukacji, szwajcarska edukacja jest bezpłatna i obowiązkowa od 7 do 16 roku życia. Szkoła podstawowa obejmuje 6 klas, a od 12 roku życia dziecko idzie do 3-letniego gimnazjum. Po jego ukończeniu uczniowie nie mają obowiązku dalszego kształcenia się w liceum. Szwajcarski system nauczania wyznaje zasadę, że jeśli najmłodsi uczniowie nie opanują idealnie podstaw, nie będą mogli dalej się kształcić. Dlatego tzw. „powtarzanie klasy” zdarza się tutaj często i nie jest powodem do wstydu, czy napiętnowania. Poziom kształcenia w Szwajcarii jest uznawany na całym świecie. W tym kraju duży nacisk kładzie się na przedmioty ścisłe, w tym matematykę i badania naukowe. Rząd federalny centralnie nadzoruje edukację w kraju i egzekwuje obowiązek uczęszczania do szkoły. Jednak ze względu na różnorodność kultur i języków w tym kraju każdy z 26 kantonów nadzoruje własny system edukacji. W szwajcarskiej szkole nie ma ustawowego obowiązku noszenia mundurków, choć pomysł ten był ostatnio dyskutowany.

Wielka Brytania – 11 lat w mundurkach

To popularny wśród Polaków kierunek, pod kątem rynku pracy i edukacji, znany przede wszystkim ze słynnych brytyjskich mundurków szkolnych, które w większości szkół są obowiązkowe. Tym, co odróżnia brytyjski system edukacji jest również długi okres obowiązkowej edukacji, który trwa 11 lat. Obowiązek obejmuje zatem dwa etapy kształcenia: szkoła podstawowa, trwająca od 5-go do 11-go roku życia oraz szkoła średnia, która dotyczy dzieci w wieku 12-16 lat. Prywatne placówki szkolne są w Wielkiej Brytanii płatne, dlatego większość uczniów uczęszcza do państwowych szkół. Co ciekawe, rok szkolny w UK dzieli się na trymestry: jesienny (wrzesień-grudzień), wiosenny (styczeń-kwiecień) oraz letni (od kwietnia do lipca). Na każdy z tych trymestrów przypada tydzień wolnego. Jednak to, co stanowi problem w edukacji na Wyspach Brytyjskich to przepełnione klasy, co ma niestety negatywne odzwierciedlenie w jakości nauczania.  

 

Edukacja w Polsce, na tle krajów zagranicznych wydaje się być nie tyle „zacofana”, co niestabilna. Od lat rządzący w Polsce „eksperymentują” jeśli chodzi o system kształcenia, co niestety odbija się na jakości nauczania. Aby dorównać krajom z zachodu, potrzeba nam w tym wypadku spójnego i konsekwentnego systemu, który pozwoli młodemu pokoleniu konkurować z zagranicznymi rówieśnikami na rynku pracy w przyszłości.



[1] Badanie ilościowe „Generacja Z od A do Z”, przeprowadzone na grupie rodziców i nauczycieli, zrealizowane przez Gemius Polska, na zlecenie Squla.pl, w sierpniu 2015 r. 





Słowa kluczowe:edukacja, dziecko, squla

Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS