Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2016-10-10

A A A POLEĆ DRUKUJ

Działania w KIO – ryzyka i potencjalne zyski

150x110

Krajowa Izba Odwoławcza nie jest miejscem do którego zaglądamy z przyjemnością. Wizyta w KIO wiąże się z problemami dotyczącymi ofert złożonych w przetargu. Tu jednak możemy dochodzić swoich praw, gdy czujemy się pokrzywdzeni przez zamawiającego. KIO stoi na straży prawidłowości przebiegu postępowania w odniesieniu do udzielania zamówień publicznych.

Co powinniśmy wiedzieć o KIO

Krajowa Izba Odwoławcza jest organem właściwym do rozpoznawania odwołań wnoszonych w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego. Z dniem 5 grudnia 2007 r. Izba zastąpiła dotychczas rozpatrujące odwołania Zespoły Arbitrów, złożone z arbitrów wpisanych na listę prowadzoną przez Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. W skład Krajowej Izby Odwoławczej wchodzi obecnie 37 członków, którzy zajmują się orzekaniem w sprawach odwoławczych. Do zadań KIO należy również wydawanie postanowień o uchyleniu zakazu zawarcia umowy do czasu ogłoszenia przez Izbę wyroku lub postanowienia kończącego postępowanie odwoławcze oraz podejmowanie uchwał dotyczących zastrzeżeń do wyników kontroli Prezesa UZP. Członkowie składów orzekających Izby przy orzekaniu są niezawiśli i związani wyłącznie przepisami obowiązującego prawa. Organami KIO są prezes, wiceprezes oraz zgromadzenie ogólne, które tworzą członkowie Izby.

Składamy odwołanie

Podstawową kwestią jest dotrzymanie terminu wniesienia odwołania, a także prawidłowe jego doręczenie do zamawiającego i do Krajowej Izby Odwoławczej.  W postępowaniach poniżej progu unijnego, termin wniesienia odwołania wynosi 5 dni, a powyżej progu – 10 dni. Istotna jest zarówno forma, jak prawidłowy adres doręczenia. Pozostałe przesłanki odrzucenia odwołania określone zostały w art. 189 ust. 2 ustawy Pzp. – Odwołanie powinno zawierać podstawowe dane, które dotyczą zarówno odwołującego jak i zamawiającego. Należą do nich nazwa i dane teleadresowe, dane identyfikujące konkretne postępowanie oraz zarzuty i żądania wykonawcy wnoszącego odwołanie – mówi Anna Serpina-Forkasiewicz, prezes firmy LegalHut. Do odwołania dołącza się informację o osobach uprawnionych do reprezentacji np. wypis z KRS i ewentualnie pełnomocnictwo, dowód wniesienia wpisu od odwołania oraz dowód doręczenia jego kopii zamawiającemu. Do najczęstszych błędów proceduralnych przed KIO zaliczają się błędy dotyczące formalności związanych z wniesieniem odwołania co do formy, terminu, a także wymaganych załączników. Odwołanie przysługuje wykonawcy lub uczestnikowi konkursu, jeżeli ma lub miał interes w uzyskaniu danego zamówienia oraz poniósł lub może ponieść szkodę w wyniku naruszenia przez zamawiającego przepisów niniejszej ustawy. Środki ochrony prawnej wobec ogłoszenia o zamówieniu oraz specyfikacji istotnych warunków przysługują również organizacjom wpisanym na listę prowadzoną przez Prezesa UZP.

Czego dotyczą odwołania?

Co do zasady, odwołania dotyczą naruszeń przepisów ustawy Prawo Zamówień Publicznych, w wyniku działania lub zaniechania działania, do którego był zobowiązany zamawiający. Wiele odwołań jest składanych względem treści ogłoszeń lub specyfikacji istotnych warunków zamówienia, a dotyczą zapisów, które mogą naruszać uczciwą konkurencję i równe traktowanie wykonawców lub istnienia przesłanek zastosowania poszczególnych trybów. Oczywiście odwołania w zdecydowanej większości występują w bezpośrednich zmaganiach o uzyskanie zamówienia, czyli po wyborze najkorzystniejszej oferty. Wówczas pojawiają się zarzuty dotyczące zaniechania odrzucenia wadliwej oferty, jak również obrona oferty odrzuconej zdaniem wykonawcy niesłusznie.

Czy warto wnieść odwołanie?

Odwołanie warto wnieść wówczas, gdy po analizie stanu prawnego i faktycznego, obowiązujących przepisów oraz stanowiska doktryny i orzecznictwa dokonana ocena ryzyka wskazuje na realność wygranej. Odwołanie można wnieść również wtedy, gdy na etapie po wyborze najkorzystniejszej oferty istnieje szansa na uzyskanie zamówienia. W przypadku kiedy orzeczenie Izby jest niekorzystne dla wykonawcy, odwołujący może wnieść skargę do sądu okręgowego na KIO, do której stosuje się przepisy jak dla apelacji. – Potencjalne straty na etapie odwołania to całość wpisu od odwołania plus koszty zastępstwa drugiej strony w maksymalnej wysokości 3600 zł. Koszty skargi są już znacząco wyższe: wpis w wysokości 75 000 zł, a także koszty zastępstwa. W razie wygranej oczywiście nie ponosimy kosztów i mamy możliwość uzyskania zamówienia, co stanowi wartość samą w sobie dla naszej firmy – podsumowuje Anna Serpina-Forkasiewicz.


dostarczył infoWire.pl




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS