Zasiłek pogrzebowy starcza obecnie często jedynie na pokrycie zaledwie części połowy kosztów pochówku, co przy pojawiającym się widmie lawinowej podwyżki cen energii elektrycznej i gazu staje się coraz bardziej dotkliwe dla przedsiębiorców funeralnych. Bezpośrednio przekłada się to bowiem na cenę usług pogrzebowych, którą – co coraz bardziej prawdopodobne – ponosić będą bliscy osób zmarłych. Takie, coraz bardziej niepokojące sygnały napływają do zarządu Polskiej Izby Branży Pogrzebowej od zrzeszonych w niej w całej Polsce firm. Aby można było dalej godnie organizować ceremonie pogrzebowe, przeznaczony na ten cel zasiłek powinien wzrosnąć do co najmniej 8-10 tys. złotych.
Świadczące usługi funeralne (np. przechowujące zwłoki i przygotowujące je do pochówku, jak również kremujące je) alarmują Polską Izbę Branży Pogrzebowej o coraz wyższych kosztach prowadzenia swojej działalności. Jak ostrzegają, skutki tej sytuacji mogą niebawem ponosić także klienci czyli najbliżsi zmarłych.
Obecny zasiłek pogrzebowy – za niski!
Jako główną przyczynę przedsiębiorcy pogrzebowi wymieniają zbyt niski – jak na obecne warunki – zasiłek pogrzebowy, który przy pojawiającym się widmie lawinowej podwyżki cen energii elektrycznej i gazu powoduje, że warunki funkcjonowania tej branży stają się coraz bardziej dotkliwe.
- Coraz częściej zauważamy sytuację, w której rodziny osób zmarłych muszą zaciągać zobowiązania kredytowe na organizację pochówku swoich najbliższych. Zasiłek pogrzebowy, który wynosi dziś zaledwie 4000 złotych, to zaledwie nawet część połowy kosztów uroczystości pogrzebowej – podaje Robert Czyżak, prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Według wyliczeń kierowanej przez niego, a wchodzącej w skład Federacji Przedsiębiorców Polskich, Izby, na te koszty składają się przede wszystkim bardzo wysokie ceny miejsc grzebalnych na cmentarzach komunalnych i wyznaniowych, które przewyższają niejednokrotnie znacznie kwotę zasiłku.
Czy spodziewana waloryzacja zasiłku wystarczy?
To kolejny już głos Polskiej Izby Branży Pogrzebowej w tej sprawie, tym bardziej, że szykuje się wkrótce waloryzacja przeznaczonej na zasiłek sumy.
- Wielokrotnie wypowiadaliśmy się i stoimy nadal na stanowisku, że proponowana od nowego roku podwyżka zasiłku pogrzebowego do wysokości 5 tyś zł jest rażąco niska, zważywszy chociażby rosnące składki ZUS – przypomina Robert Czyżak.
Zdaniem zrzeszonych bowiem w kierowanej przez niego Izbie, kwota zasiłku pogrzebowego nie powinna być w tej chwili niższa niż 8-10 tyś złotych, co pozwalałoby na godne zorganizowanie ceremonii pogrzebowej. - Należy pamiętać również jeszcze o jednej ważnej kwestii: zasiłek pogrzebowy należny po osobie zmarłej powinien zostać wypłacony niezwłocznie, a zazwyczaj trwa to od 2 do nawet 6 tygodni. Rodziny osób zmarłych w tym okresie de facto kredytowane są wtedy przez firmy pogrzebowe – stwierdza prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.
Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny już wkrótce
Przypomina, że zbliża się Święto Zmarłych - czas szczególny dla wszystkich, którzy stracili swoich bliskich, czas wzmożonego ruchu wokół i wewnątrz cmentarzy.
- Lokalne samorządy wyrażają zgodę na dzierżawę terenów wokół cmentarzy na sprzedaż zniczy, wiązanek i kwiatów, często jednak mocno wykraczając poza zapisy prawne, które zakazują wręcz udostępniania terenu cmentarza na prowadzenie jakiejkolwiek sprzedaży – odnotowuje Robert Czyżak.
Zauważa przy tym, że funkcjonują niestety wciąż w Polsce miejsca, gdzie praktyki takie są w tym czasie stosowane nagminnie i tak np. na terenie cmentarza, obok grobów, ma miejsce w najlepsze handel.
- Zapisy ustawy, które mówią o zakładaniu i funkcjonowaniu cmentarzy, jasno wskazują, że teren cmentarza ma charakter parku i nie może na nim być prowadzona żadna sprzedaż oraz odbywać się ruch samochodów poza wyznaczonymi obszarami, zaś pojazdy te powinny w takim przypadku dysponować też specjalnym zezwoleniem na wjazd – zaznacza prezes Polskiej Izby Branży Pogrzebowej.
Przypomina również, że obowiązujące dziś przepisy określające wysokość zasiłku pogrzebowego na poziomie 4 tys. złotych obowiązują od marca 2011 roku, a tylko w ciągu ostatniego roku koszty funkcjonowania przedsiębiorstw funeralnych wzrosły średnio o 30-40%