Zwolnienia w biurze reklamy TVN Media i dziale techniki TVN Grupa Discovery
Zwolnienia w TVN Grupa Discovery objęły ok. 30 osób z biura reklamy TVN Media, pracowników działu techniki oraz inżynierów wozów - wynika z informacji portalu Wirtualnemedia.pl.
Zwolnienia w strukturach TVN Grupa Discovery miały ruszyć w zeszłym tygodniu. Dotyczyły działu techniki i inżynierów wozów w warszawskiej centrali i ośrodkach. Pracownicy TVN, z którymi rozmawialiśmy przyznają, że pojawiły się informacje o redukcjach wśród inżynierów wozów. Nieoficjalnie mówi się, że tylko w Warszawie spółka rozstała się z pięcioma inżynierami wozów, w sumie redukcja w skali kraju miała dotknąć ok. 15 osób.
- Podejrzewam, że jeśli będą zwalniać, to osoby najmniej potrzebne. Nie będą patrzeć na staż, a raczej na to, kto i co robi i ile daje z siebie. Nie chodzi o to, ile pracuje, bo każdy bierze jak najwięcej dyżurów, ale jak pracuje. Dodatkowo "wozacy" nie są już tak potrzebni, technologia poszła do przodu - uważa jedna z osób, pracująca przy produkcji.
Dziennikarze, z którymi rozmawialiśmy w piątek, przyznawali, że o planowanych zwolnieniach w TVN dowiedzieli się z artykułu na Wirtualnemedia.pl. Z naszych informacji wynika, że w listopadzie nie doszło do zmian w kluczowych redakcjach, jak "Fakty" czy "Superwizjer", ani wśród dziennikarzy regionalnych ośrodków TVN24. - Ale nie wiadomo co jeszcze przyniesie grudzień. To nie jest komfortowa sytuacja. Czekamy, jest trochę nerwowo, bo rynek pracy szczególnie w mediach jest bardzo słaby - mówi jeden z nich.
Inny ocenia, że wszystko może się wyjaśnić w grudniu, więc pracownicy żyją w strachu i boją się zwolnień. - Dziś to jest Discovery i to już nie jest miejsce, gdzie ktoś ma sentymenty.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, zwolnienia dotknęły biuro reklamy TVN Media. Kilka naszych źródeł potwierdziło, że chodzi nawet o ok. 30 osób. - Na razie nie da się tego precyzyjnie policzyć, część osób jeszcze nie wie, że ich będą dotyczyć, wypowiedzenia mają być wręczane także w poniedziałek - mówi jeden z handlowców. Niektóre osoby, z którymi rozmawialiśmy w piątek były na urlopach.
Pracownicy TVN przyznają, że w pandemii korytarzowe plotki wolniej się rozchodzą. W budynku przy Wiertniczej może pojawić się maksymalnie do 50 osób. W efekcie korytarze świecą pustkami, a system „plotek korytarzowych” już nie obowiązuje.
Ci, z którymi rozmawialiśmy mówią, że w wielu działach redakcyjnych ciężko będzie kogoś formalnie zwolnić, bo duża grupa pracuje na umowy o dzieło. - Covid na pewno wpływa na całą sytuację, ale widać, że Discovery bardzo konsekwentnie wprowadza nowe porządki w TVN, wchodzi z tym w coraz niższe struktury i działy - ocenia anonimowo jedna z osób. Dyskusja ma dotyczyć także zmian warunków pracy, częściej mają się pojawiać etaty zamiast umów o dzieło, ale kosztem zwolnień pracowników.
Po naszym tekście dotarły do nas informacje, że w zespołach zapanował popłoch, ponieważ nikt wcześniej nie uprzedzał swoich pracowników o potencjalnych zwolnieniach, ludzie mieli dowiedzieć się tego dopiero z naszego tekstu. – Zostało to bardzo słabo odebrane, że firma najpierw rozmawia z wami, a nam niczego nie przekazuje. Na pytanie czy będą zwolnienia, oficjalnie nikt nie potrafił nam w piątek odpowiedzieć – mówi jeden z naszych rozmówców. Inny dodaje: - Na pytanie czy „będą zwolnienia” zapadła cisza. Fatalnie to wypadło – stwierdza.
TVN: Nie planujemy informować mediów o planach
W piątek pisaliśmy jako pierwsi, że w TVN są planowane zwolnienia, jednak spółka od początku nie chciała ujawnić, o jakie działy chodzi. - Działamy w branży podlegającej nieustannym, gwałtownym zmianom. Zachodzą one nie tylko w obszarze technologii, ale także w zwyczajach widzów i oczekiwaniach reklamodawców. Zmiany w firmie są konieczne, żebyśmy mogli sprostać tym wyzwaniom. Musimy posiadać elastyczną, prostszą strukturę i dlatego będziemy ciągle ewoluować w tym kierunku – odpowiedziało wtedy portalowi Wirtualnemedia.pl biuro prasowe TVN.
Teraz Marcin Barcz, dyrektor pionu komunikacji korporacyjnej w TVN Grupa Discovery na nasze kolejne pytania nie chce odpowiedzieć: - Nasi pracownicy powinni dowiadywać się o wszelkich zmianach organizacyjnych w pierwszej kolejności i bezpośrednio od nas. Zgodnie z tą zasadą nie planujemy informować o mediów o naszych planach w tym zakresie - deklaruje.
Z końcem października br. z zespołu zarządzającego TVN Discovery Polska odszedł Maciej Maciejowski (nadzorował obszar internetowy) i Tomasz Marszałł (odpowiadał za marketing). W zarządzie TVN Digital zastąpiła go Dorota Żurkowska-Bytner.
Z kolei na początku września poinformowano, że z firmą rozstaje się prezes Piotr Korycki, a jego obowiązki przejmie Katarzyna Kieli. Uzasadniono, że to część globalnych zmian organizacyjnych w Discovery, a w ramach których z firmy odejdzie kilku szefów dotychczasowych regionów.
Dołącz do dyskusji: Zwolnienia w biurze reklamy TVN Media i dziale techniki TVN Grupa Discovery