SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Fundacja „Zeszytów Literackich” postawiona w stan likwidacji, do jesieni przestanie istnieć. „Skończyły się nam pieniądze”

Decyzją swojej rady Fundacja „Zeszytów Literackich” została postawiona w stan likwidacji. Przyczyną jest brak stałego finansowania. - Skończyły się nam pieniądze. Wolą szefowej Fundacji, redaktor naczelnej pisma Barbary Toruńczyk jest jednak, aby uratować jak najwięcej z 38-letniego dorobku Zeszytów Literackich - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Rafał Starzyk, likwidator Fundacji.

Decyzja o postawieniu Fundacji „Zeszytów Literackich” w stan likwidacji zapadła w marcu, proces ma się zakończyć definitywnie w listopadzie br.

- Powodem naszej decyzji jest wyczerpanie zasobów finansowych i majątku Fundacji, potrzebnych do jej utrzymania. Mimo licznych prób pozyskania środków na naszą działalność, nie udało nam się zapewnić Fundacji trwałego finansowania - czytamy w stanowisku zamieszczonym na stronie Fundacji i w jej mediach społecznościowych.

 

- Fundacja będzie w tym czasie kontynuowała swoją pracę w takim wymiarze, na jaki pozwolą środki. Będzie w dalszym ciągu wydawane czasopismo internetowe „Palimpsest”, a także redagowana strona internetowa ZeszytyLiterackie.pl. Będziemy także pracowali nad utrwaleniem dorobku, zarówno pisma jak i wydawnictwa. Wolą założycielki pisma, prezesa Fundacji i redaktor naczelnej „Zeszytów Literackich” Barbary Toruńczyk jest uratowanie jak największej części z 38-letniej spuścizny - mówi nam Rafał Starzyk.

„Czytelnikom, Darczyńcom, Sympatykom i Przyjaciołom serdecznie dziękujemy za wsparcie i życzliwość” - napisali dziennikarze i redaktorzy „Zeszytów Literackich”. Archiwum redakcji, zawierające wszystkie wydane numery pisma, książki i materiały archiwalne trafić ma do bibliotek lub instytucji, które mają zadbać o ich zdigitalizowanie i udostępnienie czytelnikom.

„Zeszyty Literackie” wychodzą od 1982 roku, założone w Paryżu przez Barbarę Toruńczyk. Na łamach kwartalnika publikowali m.in. Czesław Miłosz, Stanisław Barańczak, Josif Brodski, Adam Zagajewski czy Zbigniew Herbert. Po 1989 roku redakcję przeniesiono do Polski. Aż do 2017 roku wydawaniem pisma zajmowała się od strony finansowej Agora - początkowo bezpośrednio - a następnie za pośrednictwem (powołanej w 2005 roku) Fundacji „Zeszytów Literackich”.

W 2017 roku spółka wycofała się jednak z dalszego finansowania, a redakcja zaczęła szukać wsparcia ze strony instytucji państwowych. W 2018 roku kwartalnik wziął udział w konkursie na dotacje z programu ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Początkowo resort odmówił finansowania „Zeszytów Literackich”, lecz kilka dni później - po liście z apelem o dofinansowanie, który wyszedł ze środowiska mediów, nauki i kultury - pismo dostało pieniądze.

W grudniu 2017 roku pismo przestało się ukazywać, aby - po wsparciu ze strony czytelników - w lipcu 2019 roku wrócić na rynek, wyłącznie w wersji internetowej. Już wtedy Barbara Toruńczyk pisała o pracy nad zachowaniem dziedzictwa pisma i fundacji. - „Zeszyty Literackie” na papierze odchodzą w przeszłość. Chcemy uchronić ich dorobek - doprowadzić do opracowania naszego archiwum oraz digitalizacji wydrukowanych numerów. Nadal istnieć będzie także nasza strona internetowa ZeszytyLiterackie.pl i Facebook, zaczyn nowej, bogatej w treści, internetowej wersji - pisała redaktor naczelna.

Po ostatecznej likwidacji Fundacji nadal ma wyć wydawany serwis internetowy ZeszytyLiterackie.pl. Na razie nie wiadomo, w jakim kształcie i na jakich zasadach będzie redagowany.

Dołącz do dyskusji: Fundacja „Zeszytów Literackich” postawiona w stan likwidacji, do jesieni przestanie istnieć. „Skończyły się nam pieniądze”

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
B. Krzyk
Dlaczego Gliński nie pomógł ? Zeszyty to przecież skarb polskiej kultury.
0 0
odpowiedź
User
Ariadna
Gdyby każdy z niemal 20 tys. fanów raz w miesiącu odmówił sobie piwa a 4 złote przelał na konto fundacji...

Ale lajki nic nie kosztują, prawda?
0 0
odpowiedź
User
Żużel
Ok, akcept
0 0
odpowiedź