SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Spektakl „Mistrz i Małgorzata” premierowo w drugi dzień świąt w TVP Kultura

W poniedziałek 26 grudnia br. kanał TVP Kultura wyemituje premierowo spektakl „Mistrz i Małgorzata” w reżyserii Artura Tyszkiewicza z Teatru im. Osterwy w Lublinie.

Spektakl jest współczesną adaptacją klasycznej powieści Michaiła Bułhakowa. Publiczność została umieszczona na scenie, a aktorzy grają tam, gdzie zwykle siedzą widzowie.

Woland (w tej roli Przemysław Stippa) przejmuje kontrolę nad moskiewskim Teatrem Varietes i spełnia zachcianki widzów, dostarczając im rozrywki, śmiechu i strachu. Ale przede wszystkim odkrywa tajemnice widowni, pokazując, co ludziom siedzi w głowach. Zorganizowana ułuda teatru, z całym blichtrem i powierzchownością, okazuje się być zatem znakomitą maszynką do tego, byśmy samych siebie mogli poznać, a czasem i zajrzeć pod podszewkę rzeczywistości, by zobaczyć, jak Bóg i szatan potrafią bawić się z człowiekiem.

Reżyserią spektaklu i adaptacją tekstu zajął się Artur Tyszkiewicz. Na deskach Teatru im. Osterwy w Lublinie występują m.in. Przemysław Stippa, Daniel Dobosz, Wojciech Rusin, Jacek Król, Janusz Łagodziński, Marta Ledwoń, Paweł Kos, Hanka Brulińska, Krzysztof Olchawa, Daniel Salman, Witold Kopeć i Jolanta Deszcz-Pudzianowska.

Premierę spektaklu „Mistrz i Małgorzata” w TVP Kultura zaplanowano w drugi dzień świąt, 26 grudnia br., o godz. 18.00.

Z danych Nielsen Audience Measurement wynika, że w listopadzie br. udział TVP Kultura w rynku telewizyjnym wyniósł 0,4 proc.

Dołącz do dyskusji: Spektakl „Mistrz i Małgorzata” premierowo w drugi dzień świąt w TVP Kultura

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
mp/ww
Przydałby się Woland :) który upomniałby się wreszcie i o pełną i o celną sceniczną adaptację tego arcydzieła. Które to, z tego co wciąż pamiętam, ma swój początek, ma swoje rozwinięcia, zazębienia, a na koniec (tak w swej wymowie różniący się wszak od swego początku) swój wielki finał... Na razie w tej materii bardzo udaną pozostaje nieodmiennie telewizyjna adaptacja Macieja Wojtyszki, powtarzana niedawno w TVP Historia. A tam nawet muzyka Pana Karneckiego jest właśnie z „Mistrza i Małgorzaty”... Tak, tak ją czuję... Tym zaś wszystkim, którzy znają tę adaptację li tylko z YouTube’a warto podpowiedzieć, że ma ona też swoją cz.4. :) Ma więc swoje pożegnanie i zakończenie... Uczynione z głową i z sercem... To co zobaczyłem wczoraj w TVP Kultura było... wielce... „udaną”... pomyłką. m
0 0
odpowiedź
User
danny
Przez przypadek obejrzalem i bardzo mi sie spodobal ten spektakl...Musze przeczytac ksiazke
0 0
odpowiedź