Do roku więzienia za brak donosu na piratów IPTV
Włochy zaostrzają walkę z piractwem IPTV. Senat zatwierdził poprawki, które przewidują kary do roku więzienia za niezgłaszanie służbom przestępstw związanych z nielegalną dystrybucją treści audiowizualnych. Ma to się wpisywać w politykę rządu „zero tolerancji dla piractwa”.
Włochy walkę z piractwem zaostrzyły przed rokiem. Uchwalone wtedy przepisy pozwalają na nałożenie grzywny do 15 tys. euro za korzystanie z pirackich usług, a w skrajnych przypadkach piraci mogą trafić na trzy lata do więzienia. Szacuje się, że 5 mln Włochów korzysta z nielegalnych usług.
Zgodnie z obowiązującymi we Włoszech przepisami dostawcy usług internetowych, dostawcy rozwiązań VPN i firmy hostingowe muszą w ciągu 30 minut blokować nielegalne streamy po nakazach właścicieli praw autorskich. O uchwalenie przepisów pozwalających na szybką blokadę treści w Polsce, apeluje też antypirackie Stowarzyszenie Sygnał.
Kto może ponieść konwencje za niepowiadomienie służb?
Po ostatnich poprawkach Senatu kolejne osoby mogą ponieść odpowiedzialność w związku z nielegalnym procederem. To pracownicy dostawców usług VPN i DNS, ale zatrudnieni w firmach Google i Cloudflare. Nie wystarczy już zablokowanie nielegalnego streamu, ale niekonieczne będzie zgłoszenie osób za nim stojących do służb. Jeśli pracownicy firm IT nie zgłoszą przestępstwa związanego z piractwem, mogą trafić za kratki nawet na rok.
Jak zauważa Advanced Television, ostatnio Serie A pochwaliła władze za intensywniejszą walkę z piractwem. Dyrektor generalny ligi Luigi De Siervo zaapelował do władz o surowsze kary dla koncernów technologicznych, które przymykają oczy na nielegalny proceder. Szef Serie A zauważył, że piractwo zmniejsza przychody klubów piłkarskich z tytułu praw telewizyjnych i biletów na mecze.
Ostatnio także prezes hiszpańskiej La Ligi Javier Tebas obwinił Google za problem z piractwem IPTV. Podczas Światowego Szczytu Piłkarskiego w Sewilli przekonywał, że amerykański koncern niewystarczająco walczy z nielegalnymi transmisjami sportowymi. W sklepie Google Play można znaleźć wiele aplikacji, które mogą posłużyć do list m3u z nielegalnymi streamami. Tylko niektóre z nich są usuwane.
Niedawno włoski Urząd Regulacji Komunikacji (AgCom) poinformował o rozszerzeniu zacieśnieniu polityki antypirackiej. Specjalnej ochronie mają podlegać nie tylko wydarzenia sportowe, ale także muzyka, telewizja, filmy i seriale. Użytkownicy pirackich usług IPTV będą namierzani i karani mandatami. Pomóc mają w tym umowy podpisane z Guardia di Finanza i prokuraturą w Rzymie, a także współpraca z Google i Cloudfare. Organy ścigania mają szybko zyskać dostęp do imion, nazwisk, adresów IP i innych danych użytkowników pirackich usług. Umożliwi im to nałożenie mandatów, które mogą według przepisów wprowadzonych w lipcu 2023 roku oscylować od 150 do 15 tys. euro.
W 2023 roku stwierdzono 212 przestępstw związanych z piractwem telewizyjnym w Polsce – wynika z danych Komedy Głównej Policji, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl. Dla porównania, w 2022 roku przestępstw było 469. Policja zastrzega jednak, że dane mogą ulec zmianie.
Dołącz do dyskusji: Do roku więzienia za brak donosu na piratów IPTV
To są inne kraje i tam jest inne prawo!
Po co straszyć ludzi takimi tytułami, i mieszać w artykule różne wątki z różnych krajów?
PS: Znowu sobota, znowu ten sam autor,