Nadzory finansowe apelują o nietraktowanie regionu jako homogenicznej całości
Urzędy nadzorujące rynki finansowe Europy Środkowej i Wschodniej wystosowały wspólne stanowisko, apelując do "starych" krajów Unii Europejskiej o rozłączne traktowanie krajów z naszego regionu. Według nich, takie upraszczanie ocen może mieć negatywne skutki zarówno dla gospodarek krajów regionu, jak i całej Europy.
"Urzędy nadzorujące z następujących państw członkowskich: Czech, Słowacji, Polski, Rumunii i Bułgarii wyrażają zaniepokojenie z powodu publicznie ogłaszanych inicjatyw, mających na celu ostrzeganie przed ryzykiem dla banków z krajów starych państw członkowskich UE w związku z ich dużą ekspozycją w krajach regionu" - głosi apel, zamieszczony na stronie internetowej Komisji Nadzoru Finansowego (KNF).
"Takie inicjatywy sugerują duże ryzyko dla reputacji nie tylko urzędów nadzorczych, ale przede wszystkim - nadzorowanych przez nie systemów finansowych" - podkreślono w dokumencie.
Urzędy te podkreślają, że publikowane na ten temat informacja są często uproszczone i wprowadzają w błąd, co może mieć negatywne implikacje dla działających w regionie banków.
"Tego rodzaju samosprawdzające się spekulacje całkowicie pomijają fundamentalne wydarzenia w rozwoju gospodarczym w krajach CEE i są powodem błędnych przekonań, które z pewnością okażą się niekorzystne zarówno dla regionu CEE, jak i dla Europy jako całości" - czytamy dalej w dokumencie.
"Każdy kraj członkowski z CEE znajduje się w specyficznej dla siebie sytuacji gospodarczej i finansowej, kraje te nie tworzą homogenicznego regionu. Dlatego ważne jest rozróżniane krajów członkowskich UE od krajów nie będących członkami Unii oraz wyjaśnianie kwestii charakterystycznych dla poszczególnych krajów i grup bankowych" - konkludują urzędy.
Czwartkowa "Rzeczpospolita" cytuje analityków agencji ratingowych, którzy zapewniają, iż nie maja planów obniżenia ocen wiarygodności m.in. Polski. Gazeta podkreśla, że szereg krajów z regionu Europy Środkowej i Wschodniej ma wciąż ratingi na poziomie "A".
Co więcej, polska i czeska waluta w ostatnich dniach zyskują na wartości, podczas gdy forint był w środę najsłabszy w historii wobec euro.
Dołącz do dyskusji: Nadzory finansowe apelują o nietraktowanie regionu jako homogenicznej całości