Krzysztof Łada
Na pytania odpowiada Dyrektor Zarządzający internetowej sieci reklamowej Ad.net.
Motto życiowe:
„Jak nie wiesz jak się zachować to zachowaj się przyzwoicie”
Data i miejsce urodzenia:
26.06.1976 Łomża
Studia:
Zarządzanie i Marketing w Szkole Głównej Handlowej
Moje pierwsze zarobione pieniądze:
Nie mogę się przyznać, bo działałem w szarej strefie.
Moja pierwsza praca w mediach:
Ad.net - pięć lat temu. Czasy nie były łatwe, ale było nas kilku „chłopaków z otwartymi głowami”, którzy się przy tym wszystkim bardzo dobrze bawili.
Mój pierwszy projekt:
Jak każdy „nowy” dostałem jakąś czarną robotę. W moim wypadku to było rozliczenie opłat technologicznych naliczanych witrynom.
Do tej pory pracowałem w:
Jeszcze na studiach miałem siedmiomiesięczny epizod w Departamencie Operacji Zagranicznych w Powszechnym Banku Kredytowym. Byłem też barmanem i gwiazdą rocka. Po studiach trafiłem pod skrzydła Ad.netu gdzie przepracowałem trzy i pół roku poczym objąłem pieczę na nowotworzoną siecią AdClick gdzie spędziłem półtora roku aby teraz powrócić na łono Ad.netu.
Moja praca to:
Sposób na zarabianie pieniędzy. Jestem tym szczęśliwcem, który przy okazji czerpie z tego satysfakcję.
Nie chciałbym pracować dla:
Ludzi niezdecydowanych.
Szefem jestem:
Pamiętającym – pamiętam jak to jest nie być szefem;)
U pracowników cenię:
Samodzielność i kreatywność.
Nie przyjąłbym do pracy:
Ogólnie uważam, że do pracy potrzebny jest zapał. Nie zatrudniam ludzi bez zapału.
Konkurencja to:
Ktoś kto powinien być zawsze za tobą i przypominać, że jak będziesz biegł zamiast iść to szybciej znajdziesz się na miejscu.
Czuję satysfakcję, gdy:
Największą na pewno wtedy gdy bawię się z córką.
Najbardziej stresuje mnie:
Własna niemoc.
Największe życiowe osiągnięcie:
Cały czas przede mną
Największa życiowa porażka:
Cały czas jej unikam choć podobno największą porażką może być zbyt duży lęk przed porażką.
Hobby:
Chciałbym mieć więcej czasu żeby bawić się w motoryzację.
Sporty ekstremalne dla mnie to:
Wyjazd skuterem na most Grota Roweckiego.
Wakacje spędzam:
Z rodziną.
W kuchni moją specjalnością jest:
Pieczony schab w kapuście i karpatka
Seks to dla mnie:
Sprawa intymna.
Religia w moim życiu:
Tą kwestię dzielę na dwa aspekty:
- duchowy i to jest sprawa osobista
- kulturowy i to jest źródło ciekawych informacji i doznań
Pensja wystarcza mi na...:
Niestety nie wystarcza. Zbyt dużo marzeń do zrealizowania;)
Telefon komórkowy to dla mnie:
Narzędzie komunikacji
Zazdroszczę..:
Posiadaczom odrestaurowanych roadsterów z lat pięćdziesiątych.
Boję się …:
Głupoty pod każdą postacią.
Marzę o:
Zbyt długo by wymieniać i trochę się wstydzę, że ze mnie taki straszny materialista.
Internet to dla mnie:
Coraz mniej wirtualna rzeczywistość.
Polityka to dla mnie:
Inny świat.
Czytanie gazety zaczynam od ...:
Czytnika RSS
Ulubiona gazeta/czasopismo:
Gazeta i Puls Biznesu
Ulubiona audycja radiowa:
Lista Przebojów Trójki i Antylista w Antyradiu
Ulubiony program w tv:
Jako dziecko uwielbiałem wszystkie programy redakcji rolnej. Być może dlatego, że tylko to było w telewizji kiedy wracałem ze szkoły. Do dziś dnia znam podstawowe zasady konserwacji snopowiązałki i jestem teoretycznym znawcą inseminacji krów.
Teraz jestem biernym widzem i jak twierdzi moja żona mogę oglądać wszystko.
Ulubiona książka:
„Zły” Tyrmanda
Ulubiony obraz:
„Siostry Longa” Kupiłem go żonie a ona wsadziła go pod łóżko więc nie mam zbyt wielu okazji aby z nim obcować.
Ulubiona melodia:
Z czasów szkoły średniej został mi sentyment do Kultu a jeśli miałbym wymienić jeden utwór to chyba Arahja
Ulubiony film:
Seksmisja
Ulubiona strona internetowa:
Strona mojej córki, którą sam stworzyłem - kasia.lada.prv.pl
Jestem..:
Zwykły chłopak z Podlasia ;)
Dołącz do dyskusji: Krzysztof Łada