Huawei wyprzedził Samsunga w sprzedaży smartfonów. „Niezwykła odporność w tych trudnych czasach”

W ujęciu globalnym Huawei sprzedał w tym okresie 55,8 mln smartfonów, co oznacza spadek o 5 proc., licząc rok do roku. Sprzedaż Samsunga zmniejszyła się jednak o 30 proc. do 53,7 mln sztuk - napisano w raporcie Canalys.

To pierwszy od 9 lat przypadek kiedy na czele rynku nie pojawił się Samsung lub Apple.

Rzecznik Huawei ocenił te wyniki jako oznakę „niezwykłej odporności w tych trudnych czasach”. Przedstawiciele Samsunga oświadczyli, że spodziewają się wzrostu popytu na smartfony w drugiej połowie roku.

- Samsung ma w Chinach mniej niż 1 proc. udziału, a na swoich kluczowych rynkach, takich jak Brazylia, Indie, USA i Europa, mocno ucierpiał przez epidemię i kolejne obostrzenia - komentuje Ben Stanton, starszy analityk Canalys.

Chwilowy pokaz siły chińskiego rynku

Restrykcje nałożone na Huawei przez władze USA zakłócają jego biznes poza Chinami kontynentalnymi. Koncern zdominował jednak rynek wewnętrzny, na który trafiło ponad 70 proc. jego smartfonów, i który w stosunkowo dobrym stanie wyszedł z pandemii koronawirusa - napisano w sprawozdaniu Canalys.

„Gdyby nie Covid-19, to by nie nastąpiło. Huawei w pełni wykorzystał ożywienie chińskiej gospodarki, by ponownie uruchomić swój biznes smartfonów” - ocenił starszy analityk Canalys, Ben Stanton.

Jednak sprzedaż smartfonów Huawei za granicą spadła w II kwartale o 27 proc., a sama pozycja na rynku chińskim „nie wystarczy, by utrzymać Huawei na szczycie, gdy globalna gospodarka zacznie wychodzić z kryzysu” - ocenił inny cytowany w raporcie analityk Mo Jia.

Potwierdzeniem tych słów może być sytuacja firmy w Europie - do tej pory kluczowym dla niego regionie - tutaj udział spółki Huawei w rynku smartfonów spadł gwałtownie do 16 proc. w porównaniu z 22 proc. w tym samym okresie w 2019 r.

Europejski rynek smartfonów mocno ucierpiał przez COVID-19 w II kw.

O 24 proc. rok do roku oraz o 22 proc. kwartał do kwartału zmalała sprzedaż smartfonów w Europie w II kwartale br. - wynika z danych firmy analitycznej Counterpoint Research.

Kluczowym dla całego II kwartału miesiącem był kwiecień, czyli pierwszy pełny miesiąc obowiązywania ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa. Sprzedaż smartfonów w Europie była wówczas mniejsza aż o 45 proc. niż rok wcześniej oraz o 30 proc. w porównaniu z marcem.

Co prawda maj i czerwiec przyniosły wzrosty w porównaniu z poprzedzającymi miesiącami odpowiednio o 33 proc. i 34 proc., ale nie zrekompensowało to kwietniowego załamania.

W efekcie w całym II kwartale w Europie odnotowano spadek sprzedaży smartfonów o 24 proc. w ujęciu rocznym oraz o 22 proc. w ujęciu kwartalnym. W Europie Wschodniej sprzedaż zmalała o 24 proc. rok do roku.

W ujęciu krajowym największy spadek sprzedaży rok do roku odnotowano w Rosji - o 27 proc. Dwucyfrowe spadki zaobserwowano na wszystkich największych europejskich rynkach: brytyjskim, hiszpańskim, francuskim, niemieckim i włoskim.

Wśród producentów, liderem w II kwartale był Samsung, z 35 proc. udziału w europejskim rynku sprzedaży smartfonów. Na drugim miejscu było Apple (17 proc.), wyprzedzając Huawei (16 proc.).

Co ciekawe, zamykającym TOP 5 chińskim firmom Xiaomi i Oppo, pomimo pandemii udało się wyraźnie zwiększyć sprzedaż rok do roku - odpowiednio o 55 proc. i 41 proc.

Spór USA z Chinami

Huawei stał się jednym z kluczowych elementów sporu pomiędzy Pekinem a Waszyngtonem, który uznaje chiński koncern za znaczące zagrożenie dla cyberbezpieczeństwa. Władze USA twierdzą, że urządzenia Huawei mogą być używane do szpiegowania na rzecz ChRL, czemu firma stanowczo zaprzecza.

Administracja USA w praktyce odcięła Huawei od usług amerykańskiej firmy Google, co obniża atrakcyjność jego smartfonów poza Chinami, i ograniczyła jego dostęp do czipów używanych w sieciach 5G - przypomina agencja Reutera.