Eksperci o zakazaniu wydawania „W Sieci”: To cenzura (opinie)

Bronisław Wildstein, redaktor naczelny TV Republika oraz publicysta konkurencyjnego dla tygodnika „W Sieci” magazynu „Do Rzeczy” twierdzi, że sprawa zakazania wydawania pisma braci Karnowskich wydaje się „kolejnym absurdem naszej rzeczywistości”. - Jeśli tak dalej pójdzie, to niedługo nie będzie można tworzyć, a w każdym razie nazywać nowych magazynów, bo wszystkie słowa zostaną zastrzeżone. W przypadku magazynu „W Sieci” mamy  do czynienia z przejawem zjawiska, które polega na tym, że silne korporacje blokują swoich konkurentów przy pomocy sztuczek prawnych zamiast rywalizować z nimi w klasycznym sensie rynkowym. Tego typu działania to rodzaj cenzury prewencyjnej - powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl Bronisław Wildstein.

- Sąd zakazując ukazywania się magazynu, który zaistniał na rynku niedawno, niszczy bardzo istotne dobro. Grzegorz Hajdarowicz to człowiek, który dzięki pomocy polskich władz wszedł w posiadanie określonych tytułów i - jak widać - bardzo skutecznie je niszczy. Zniszczył „Przekrój”, ukradł ekipie Pawła Lisickiego tygodnik „Uważam Rze”, niszczy też dziennik „Rzeczpospolita”. Widocznie takie są zadania dane mu ze strony władz. Grzegorz Hajdarowicz jest eksponentem układu rządzącego. Miejmy nadzieję, że mimo to tygodnik „W Sieci” utrzyma swoich czytelników i nie zostaną oni zmyleni zmianą tytułu - dodał Wildstein.

Bardzo jednoznacznie na ten temat wypowiada się Tomasz Sakiewicz. Na portalu niezalezna.pl opublikował swój komentarz, w którym stwierdza, że o pozycji gazet powinien decydować rynek, a nie sąd. - Poplecznicy obecnej władzy zawsze nas o tym przekonywali. Rynek ich nie chce. Najwyraźniej został im tylko sąd - stwierdza Sakiewicz.

Kwestii decyzji sądu o zakazie wydawania magazynu „W Sieci” poświęcone jest także środowe oświadczenie Kongresu Mediów Niezależnych. - Trudno ocenić, czy zakaz sądowy w sprawie tego tytułu jest bardziej bezprawny, czy absurdalny? Pewne jest za to, że mieści się on w logice III RP, która demokrację przekształca w fasadę bez treści. Państwo, w którym władza kieruje się interesem własnym, a nie służy obywatelom, sądy są narzędziem władzy, a debata publiczna jest zastępowana nagonką medialną ze strony tzw. mainstreamu, staje się naszą codziennością. Kongres Mediów Niezależnych wzywa swoich członków i wszystkich uczciwych obywateli do wytrwałego protestowania przeciwko takim praktykom - napisał Krzysztof Czabański, przewodniczący Kongresu.

>>> Hajdarowicz: Karnowscy są „uczciwi inaczej”, pozwę ich o naruszenie dóbr osobistych

Tomasz Machała, szef portalu naTemat.pl, ironizuje: „Nie mam wątpliwości. Reżim Tuska chce zniszczyć braci Karnowskich, w Kancelarii Premiera jest specjalny departament poświęcony tylko braciom”. - Bierut przy Tusku to małe miki, stan wojenny przy opresjach reżimu Platformy to mała płotka. Na szczęście są jeszcze sądy na tym świecie. Europoseł PiS Tomasz Poręba prosi o pomoc Unię Europejską. Dotąd myślałem, że prawica raczej z dystansem myśli o wtrącaniu się Unii w wewnętrzne sprawy Polski. Gdy jednak chodzi o W...(miałem powiedzieć W sieci), ale chodzi przecież o Wolność, to wołać trzeba wniebogłosy. E tam, wołać. Trzeba drzeć się wniebogłosy, używać najbardziej niemądrych argumentów. I oczywiście najbardziej Wielkich Liter. Chodzi więc o Wolność, nie o interesy - powiedział nam Machała.

Zdaniem szefa naTemat.pl zamieszanie wokół tytułu braciom Karnowskim biznesowo pomoże. - Im więcej darmowego PR, tym przecież lepiej. Dla ich czytelników to, czy pismo nazywa się „W sieci”, czy „Sieci”, czy „Sieć”, czy „Ćeis”, czy jakkolwiek inaczej, to nie ma większego znaczenia. By the way: Nie wiem, po co Grzegorzowi Hajdarowiczowi to było. Dał Karnowskim darmową reklamę, jego „Uważam Rze” to nie pomoże, a tylko zaszkodzi, wyprawa do sądu wygląda na działanie w emocjach. Słabo się broni na chłodno. Jeżeli chciał się odpłacić braciom za nielojalność, to mu nie wyszło. A czy prawnie miał, czy nie miał racji? W takich sporach to zazwyczaj drugorzędne. Liczy się to, kto wygra w opinii obserwatorów, czytelników. Hajdarowicz nie wygrał. Może gdyby nauczył się czegoś od Karnowskich i krzyczał histerycznie. Jak się okazuje, jest to skuteczna metoda PR Anno Domini 2013 - powiedział nam Tomasz Machała.

>>> Czy Hajdarowicz nie walczy o odbudowanie „Uważam Rze” stosując nieuczciwą konkurencję

Tygodnik „W Sieci” został stworzony przez dziennikarzy serwisu wPolityce.pl i część byłego zespołu „Uważam Rze” (odeszli oni z pracy po zwolnieniu naczelnego Pawła Lisickiego), a kierowany jest przez Jacka Karnowskiego. Wydaje go Fratria, spółka należąca do Apelli, firmy obsługującej reklamowo SKOK-i.

Z danych ZKDP wynika, że średnia sprzedaż ogółem „W sieci” w grudniu 2012 roku wyniosła 119 254 egz. (więcej na ten temat).